Zrozumiałem, dlaczego gospodyni do ostatniej chwili trzymała fartuch. Gdyby ktoś wszedł, mogłaby powiedzieć, że sprzątała pokój, a kutas właściciela w jej ustach to był przypadek.
Raphael| 43 dni temu
Jest czymś zdezorientowany, musisz dojść w środku, a nie na jego twarzy.
Zrozumiałem, dlaczego gospodyni do ostatniej chwili trzymała fartuch. Gdyby ktoś wszedł, mogłaby powiedzieć, że sprzątała pokój, a kutas właściciela w jej ustach to był przypadek.
Jest czymś zdezorientowany, musisz dojść w środku, a nie na jego twarzy.
Zrobiłam to, ale było ciężko
I ja też chcę